29 października 2012

Rozdział 6

Po 3 tygodniach Klaudia  mogła z nami trenować. Ale niestety nie występować ;c Dziś ramach wynagrodzenia przez Duśke za to , że siedziałam z na najczęściej i najdłużej w szpitalu i jak to on mówi  "zaniedbywałam mój nowo  narodzony związek z Bartkiem" zabiera nas na dyskotekę.

Wieczorem po dyskotece...
NA imprezie było CU DO WNIE .! Wytańczyłam sie za wszystkie czasy. Wracając  zahaczyliśmy  z Bartkiem o park. Stanęliśmy nad rzeką. Bartek złapał mnie za rękę popatrzył mi głęboko w oczy i powiedział
-Kocham Cię.1 - i pocałował mnie czule.. Stalibyśmy tak jeszcze trochę no ale niestety deszcz musiał man przerwać  Dał mi swoja kurtkę i pobiegliśmy do ośrodka. Stanęłam przed głównym wejściem
- Bartek.1 - powiedziałam
- hmm??
- Ja tez Cię kocham - i weszliśmy do środka.
Weszłam do pokoju . Isia oczywiście zaczęła mnie o wszytko wypytywać.
-Ej no ja tez tak chce .! Foch 4-ever .!- powiedziała Asia
- No nie fochaj sie ty też na pewno w końcu znajdziesz sobie takiego chłopka .! ;)- potem pogadawszy jeszcze trochę i poszłyśmy spać.
Rano zobaczyłam sms;a od Bartka "Dobranoc Skarbie " Oo jak słodko... Ubrałam sie w szorty i top a potem obudziłam Aśke. Po śniadaniu podszedł do mnie Bartek.
-Hej skarbie moge cie na chwile porwac?? - powiedział
- no nie wiem nie wiem - i w tej chili podniósł mnie i zaniósł do stolika chłopaków- PUSZCZAJ MNIE .! NO JUŻ.!!!!  - krzyczałam ale to nic nie dało.
- Chłopaki to jest Kasia
- Hej - powiedziałam
- No cześc cześc. Masz może równie  ładna koleżankę albo siostrę a najlepiej bliźniaczkę.-powiedział Zbibi
-Yyy.. Nie mam brata i bardzo chętnie Cię z nim zeswatam
- Haha bardzo smieszne. Z takimi żartami to mi do Igły pasujesz nie do Siuraka.
- No juz począc skoro Krzysiu zajety .. zostaje tylko on
- E j no ja jeszcze jestem wolny i Dziku i.iiii Nie tylko my.- powiedział Zet Be Dziewięć
- No tak tych panówi juz znasz.. A to jest Michał W , Michał R , Łukasz Ż Łukasz W...
-Dobra starchy znam tych panów.
-Zapomniał bym chodź ze mną na górę muszę ci coś dać
-okey.. Paaa chłopki .;)
Weszliśmy do pokoju Bartka usiadłam na pierwszym czystym łóżku.
- To twoje łóżko??- zapytałąm
- Nie to łóżko Pita moje jest to zawalone rzeczami.. O mam.!Proszę - podał mi tajemnicze ładnie zapakowane pudełko
_____________________________-
Więc po dłuższej nieobecności jestem..;) Mam nadzieje ,że sie podoba i przepraszam za błędy ;) Postaram sie dodawać częściej rozdziały przynajmniej raz na tydzień ;d  Teraz to tylko byle do środy ;)) Miłego tygodnia ;*** Volley ;>


1 komentarz:

  1. Świetny ten blog :) Kiedy na niego wpadłam zaczęłam czytać i czytać :D Dobre nom Zb9 zeswatać z jakimś facetem.. hm.. Kubi by się fochnął ^^
    Zapraszam do siebie i czekam na kolejny
    http://letmeliveletmebreatheblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń